Adwent 2016

Pustynia

b_250_250_16777215_00_images_Plakaty_2016_Adwent_8Pustynia.jpgII Niedziela Adwentu

W maju mijającego roku pojechaliśmy z grupą z Duszpasterstwa na Jurę Krakowsko – Częstochowską. Niesamowite i zaskakujące miejsce. Tak blisko od Opola, a jednak troszkę przez nas nieodkryte.

Jedną z atrakcji miała być Pustynia Błędowska. Rzeczywiście robiła wrażenie, choć nieco inne od naszych wyobrażeń nt. pustyni. Rzeczywiście dużo piasku, choć nie tylko, sporo krzewów, a nawet drzew.

Gdy św. Mateusz pisze o działalności św. Jana Chrzciciela na pustyni, to odnosi do niego słowa Izajasza o głosie wołającego na pustyni wzywającego do przygotowania drogi dla Przychodzącego i prostowaniu dla Niego ścieżek.

Na codzień jesteśmy tak przytłoczeni wieloma impulsami, informacjami, obrazami, dźwiękami, że choć bardzo nas męczą, to trudno nam jest się bez nich obejść. Jesteśmy od nich wręcz uzależnieni – zawsze coś musi nam coś grać, szumieć, świecić czy błyskać. Budzimy się, żyjemy, a nawet zasypiamy zanurzeni w morzu nieustannych bodźców dla zmysłów.

Może dlatego właśnie tak trudno nam usłyszeć głos Boga, bo nie jest on nigdy tak nachalny, krzykliwy i kolorowy jak to wszystko, co nas otacza. By usłyszeć ten Głos potrzeba doświadczenia przebywania na pustyni – sam na sam ze sobą i z Bogiem.

Czy masz w ciągu dnia taki czas pustyni – od muzyki, obrazu, informacji, Facebooka, innych? Może spróbujesz, choćby na czas adwentu wygospodarować codzienne pół godziny na pustyni z Bogiem i samym sobą? Weź różaniec albo otwórz Pismo Święte i słuchaj, co woła głos na pustyni. Takie prawdziwe zadanie adwentowe. Powodzenia.

foto: averie woodard

primi sui motori con e-max