Ktoś więcej...

„Ktoś więcej”…

 

Element systemu…

Jedna z wielu „danych”…

Zwykły człowiek…

Prosta istota…

 

Nikt niezwykły…

Przez nikogo niezauważany…

Niewidzialny…

Niewidoczny…

Zdeptany przez tłum…

Odrzucony, gdzieś na bok…

 

Jakże cenny…

Perełka, która się marnuje…

Diament jeszcze nie całkiem oszlifowany…

Diament będący ogromnym klejnotem…

Bogactwo, którego nikt nie chce…

Jeszcze nikt go nie odkrył…

 

Dlaczego?...

Taki dar!...

Jest niszczony…doszczętnie…

„Roztrzaskany” jakby o ogromne skały…

Jak rozbijające się o brzeg fale morza…

Rozmyty jak piasek na plaży…

 

Cały czas w ukryciu, ale…

Lada moment… już za chwilę…

Ujawni się… pokaże, że…

Jeszcze nic nie jest stracone…

Wydobędzie z siebie to co najlepsze…

I… się okaże …

 

Nikt niezwykły… a Niesamowity…

Przez nikogo niezauważany… teraz zauważany przez wszystkich…

Niewidzialny… już bardziej dostrzegany…

Niewidoczny… a jakby bardziej widoczny…

Zdeptany przez tłum… przez ten sam wyniesiony na piedestał…

Odrzucony… a jednak zaakceptowany…

 

Hmm… czyż to nie paradoks?...

 

Jedna osoba…a dwie postaci…dwa odbicia…

Jeden człowiek… a różne obrazy…

Jedna istota… a kilka tłumów…

Jedno serce… Piękne, a zmuszane do cierpienia…

Czy tak naprawdę wszystko musi działać?...

 

Przeciętny obywatel…

Zwykły człowiek…

Prosta istota…

 

Element systemu?...a jednak coś więcej…

Ktoś więcej… CZŁOWIEK!...

 

autor: Małgorzata Sokołowska

primi sui motori con e-max