#JednoSłowo 2018

Metoda

b_250_250_16777215_00_images_Plakaty_2018_JednoSlowo_Kwiecien_26_04_18.jpgCzwartek 4 tygodnia wielkanocnego

Wraz ze św. Pawłem docieramy dziś do Antiochii Pizydyjskiej. Paweł, poproszony o zabranie głosu w synagodze w krótkich słowach streszcza cały Stary Testament, pokazując jak zapowiada on i przygotowuje przyjście Chrystusa. O tym, jak to zostało przyjęte przez słuchaczy, usłyszymy jutro i pojutrze.

Dziś chcę zwrócić uwagę na to, że dla Pawła każda okazja jest dobra by głosić Ewangelię. Nie ma nieodpowiedniego miejsca czy nieodpowiednich słuchaczy. Każdemu człowiekowi głosi Chrystusa. Jest świadomy tego, że został posłany i swoje posłannictwo wypełnia w każdych możliwych okolicznościach. Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii (1 Kor 9, 16). Wie, że nie głosi siebie, ale że wraz z jego głoszeniem przychodzi do człowieka sam Jezus.

Dosłownie wypełnia słowa dzisiejszego Psalmu:

Na wieki będę śpiewał o łasce Pana, moimi ustami będę głosił Twą wierność przez wszystkie pokolenia. Albowiem powiedziałeś: „Na wieki ugruntowana jest łaska”, utrwaliłeś swą wierność w niebiosach. (Ps 89, 2-3).

Ale jest jeszcze jedna rzecz, na którą chcę zwrócić dziś szczególną uwagę. Głosząc stale tego samego Jezusa, Paweł dopasowuje metodę głoszenia do konkretnego człowieka, do adresata. Mówi tak, żeby ów człowiek w pełni zrozumiał o czym mowa, kim dla niego konkretnie jest Jezus.

Zapał i metoda, to dwie sprawy, których uczy nas dziś św. Paweł. Zawsze głosić Jezusa i robić to tak, żeby inni nas zrozumieli.

primi sui motori con e-max