10.11.2012 - wielkie drobiazgi!

Sobota XXXI tygodnia zwykłego

Ewangelia na dzisiaj (Łk 16,9-15):

Jezus powiedział do swoich uczniów: „Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy wszystko się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków. Kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie. Jeśli więc w zarządzie niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, prawdziwe dobra kto wam powierzy? Jeśli w zarządzie cudzym dobrem nie okazaliście się wierni, kto wam da wasze? Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i mamonie”. Słuchali tego wszystkiego chciwi na grosz faryzeusze i podrwiwali sobie z Niego. Powiedział więc do nich: „To wy właśnie wobec ludzi udajecie sprawiedliwych, ale Bóg zna wasze serca. To bowiem, co za wielkie uchodzi między ludźmi, obrzydliwością jest w oczach Bożych”.

Minutka ze Słowem:

wielkie drobiazgi!

Kupowałam ostatnio bilety autobusowe. Odchodząc od okienka zobaczyłam, że dostałam o jeden bilet więcej niż prosiłam. Wróciłam i oddałam go z powrotem. Zaskoczony sprzedawca odpowiedział „dziękuję”. Idąc kilka dni temu ulicą zobaczyłam leżące na trawniku rękawiczki, ładne, może skórzane. Nie mam rękawiczek na zimę i przydałyby mi się takie. W pierwszym odruchu chciałam je podnieść. Zdziwiłam się widząc, że są akurat dwie, bo przeważnie ginie jedna. Lecz zaraz powstała w mojej głowie myśl: „co będzie, jak właściciel za chwilę po nie wróci? Jeśli będzie szukał?” Ja nie raz wracałam się szukając po drodze zgubionej rzeczy. Zazwyczaj nie było już po niej śladu. Zostawiłam je tam gdzie leżały i poszłam dalej. Może zaraz jakiś znalazca pomyśli „mam szczęście”, ale to nie chcę być ja.

Kiedy zapytamy ludzi czy są uczciwi, zazwyczaj odpowiadają twierdząco. Jednak ilu jest gapowiczów w autobusach, studentów kupujących prace zaliczeniowe, uczniów ściągających na sprawdzianach itp. To przecież normalne, wszyscy tak robią, trzeba sobie radzić. Nie chcę nikogo pouczać, ani udawać „ideału”. Znam to uczucie wahania, kiedy jakiś głos podpowiada „masz szczęście, ciesz się”, jednak warto posłuchać również tego drugiego głosu, który mówi „nie wolno, to nie twoje!” i iść za nim. Kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten w wielkiej będzie wierny- uczy nas dziś Jezus.

Panie! Życie składa się z drobiazgów, lecz czasami je bagatelizujemy. Tak łatwo ulec pokusie małej nieuczciwości mamiąc sumienie błahym usprawiedliwieniem. Niech te Twoje dzisiejsze słowa wycisną w naszych sercach trwały ślad.

podpowiada Marta Okoniewska

primi sui motori con e-max