Czwartek 3 tygodnia wielkanocnego
Niesamowita wrażliwość Filipa na natchnienia Ducha Świętego i jego posłuszeństwo tym natchnieniom. Duch mówi by poszedł w południe na drogę z Jerozolimy do Gazy – i idzie. Mówi mu: przysiądź się do przejeżdżającego wozu – i robi to. Jakby kompletnie nie słuchając swojego rozumu, jest całkowicie posłuszny usłyszanym w sercu słowom.