Poniedziałek III tygodnia Wielkiego Postu
W pobliżu mojego domu rodzinnego odkąd pamiętam rośnie długi i gęsty żywopłot. W dzieciństwie służył za kryjówkę w czasie zabawy w chowanego. Długi, wysoki i gęsty, przez lata stworzył swego rodzaju barierę oddzielającą nasze osiedle od ruchliwej drogi.
Kiedy żywopłot jest jeszcze mały, jego pędy są giętkie i rzadkie. Z czasem zaczyna przybywać liści i gałązek, które coraz bardziej twardnieją. W końcu można go zacząć przycinać i modelować jego wygląd według potrzeb.