#JednoSłowo 2018

Żywopłot

Czytaj więcej...Poniedziałek III tygodnia Wielkiego Postu

W pobliżu mojego domu rodzinnego odkąd pamiętam rośnie długi i gęsty żywopłot. W dzieciństwie służył za kryjówkę w czasie zabawy w chowanego. Długi, wysoki i gęsty, przez lata stworzył swego rodzaju barierę oddzielającą nasze osiedle od ruchliwej drogi.

Kiedy żywopłot jest jeszcze mały, jego pędy są giętkie i rzadkie. Z czasem zaczyna przybywać liści i gałązek, które coraz bardziej twardnieją. W końcu można go zacząć przycinać i modelować jego wygląd według potrzeb.

Zakochani

Czytaj więcej...III niedziela Wielkiego Postu (Rok B)

Marzec przywitał nas siarczystymi mrozami. Ale im bardziej temperatura spada, tym mocniej myślimy o nadchodzącej wiośnie. Pewnie jak co roku dla wielu młodszych i starszych to wiosna okaże się tym czasem, w którym się po prostu zakochają. Romantyczne spacery trzymając się za ręce, drobne upominki, godziny spędzone na rozmowach, które dla innych wydają się być bezsensowne. No i to nieustanne pragnienie by zawsze być przy ukochanej osobie, by nic nam nie przeszkadzało. Wszystko inne jest gdzieś obok. Jesteśmy tylko we dwoje…

Razem

Czytaj więcej...Środa II tygodnia Wielkiego Postu

Prośba matki o załatwienie dobrej posadki dla swoich synów, wyraża w jakiś sposób pokusę, której doświadczamy dosyć często. Nosimy w sobie pragnienie bycia na szczególnym miejscu. Szukamy tego zarówno w życiu duchowym jak i w naszej codzienności. Mieć tę szczególną relację z Bogiem, mieć Go na wyciągnięcie ręki, obok siebie… Mieć taką czerwoną linię, która łączyłaby mnie bezpośrednio z Bogiem.

Perspektywa

Czytaj więcej...Piątek II tygodnia Wielkiego Postu

Bracia Józefa nawet się nie spodziewali, że przestępstwo, którego się dopuścili napadając, a w końcu sprzedając do niewoli swojego najmłodszego brata, za kilka stanie się pośrednio źródłem ich ocalenia. W danym momencie, przepełnieni zazdrością o miłość ojca, chcą się za wszelką cenę Józefa pozbyć. Nie jest dla nich nawet problemem bratobójstwo, choć na szczęście do niego nie dochodzi.

Mojżesz

Czytaj więcej...Wtorek II tygodnia Wielkiego Postu

Nie bez powodu Pan Jezus piętnując obłudę faryzeuszów i uczonych w Piśmie wspomina, że zasiedli oni na „katedrze Mojżesza”. Objęli urząd nauczania, ale ich codzienność daleko odbiega od tego, czego nauczają. Mówią bowiem, ale sami nie czynią. Wiążą ciężary wielkie i nie do uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich nie chcą. Wszystkie swe uczynki spełniają w tym celu, żeby się ludziom pokazać. Rozszerzają swoje filakterie i wydłużają frędzle u płaszczów. Lubią zaszczytne miejsce na ucztach i pierwsze krzesła w synagogach. Chcą, by ich pozdrawiano na rynkach i żeby ludzie nazywali ich Rabbi. Za wszelką cenę starają się być dla innych autorytetami – jak Mojżesz. Chcą nauczać i prowadzić lud z taką samą charyzmą jak ich prawodawca.

Drzewa

Czytaj więcej...Czwartek II tygodnia Wielkiego Postu

W czasie zeszłorocznych wakacji, przeczytałem (właściwie przesłuchałem) niezwykle interesującą książkę niemieckiego leśnika Petera Wohllebena, Sekretne życie drzew. W bardzo przystępny sposób przedstawia on fascynujące fakty z życia lasu. Mówi o drzewach, które porozumiewają się ze sobą, troszczą się o swoje potomstwo i o chorych sąsiadów. Naprawdę fascynująca i zaskakująca lektura.

Podobni

Czytaj więcej...Poniedziałek II tygodnia Wielkiego Postu

Podobna historia wydarzyła się chyba w życiu każdego dziecka i jest w jakiś sposób pragnieniem wpisanym w jego serce. Mała dziewczynka, która próbuje ubrać się w ubrania swojej mamy czy mały chłopczyk, który razem z tatą goli się przed lustrem. Dlaczego? Bo dziecko chce być podobne do kogoś, kto jest dla niego ważną osobą.