Wielki Post 2017

Szklanka

b_250_250_16777215_00_images_Plakaty_2017_JednoSlowo_Marzec_03_03_17.jpgPiątek po Popielcu 

Bardzo łatwo wykonać to doświadczenie. Wystarczy zwykła szklanka, zapałki i mała świeczka (np. podgrzewacz do herbaty). Świeczkę zapalamy, pod szklankę wkładamy i po chwili obserwujemy jak z powodu braku tlenu świeczka gaśnie.
Jezus powiedział do swoich uczniów, że mają być dla świata światłem, mają wnosić światło Ewangelii tam, gdzie go brakuje, gdzie panuje ciemność. Ale żeby zabłysnąć światłem, trzeba najpierw samemu wyjść spod klosza swojego egoizmu, myślenia tylko o sobie, „wszystko-wiedzenia” lepiej od innych, zdania o każdym i na każdy temat, „właściwej” oceny każdej sytuacji i osoby… 
Problem w tym, że będąc pod szklanką/kloszem wszystko wydaje się być OK. Widzę przecież co się wokół mnie dzieje. Może trochę trudno jest się porozumieć z innymi, trzeba podnieść głos żeby mnie usłyszeli, wyrażać się bardziej ekspresywnie (gestykulacja jest bardzo wskazana), no ale przynajmniej nie jest mi zimno i mam „śnięty spokój”. Tylko to światło coś za bardzo nie chce się świecić. Co zapalę to zaraz gaśnie.
 Słyszymy dziś wezwanie Izajasza: Rozerwać kajdany zła, rozwiązać więzy niewoli, wypuścić wolno uciśnionych i wszelkie jarzmo połamać? Dzielić swój chleb z głodnym, wprowadzić w dom biednych tułaczy, nagiego, którego ujrzysz, przyodziać i nie odwrócić się od współziomków?
Krótko mówiąc rozbij klosz, pod którym siedzisz i wyjdź na zewnątrz! Do Boga, do ludzi… Wtedy twoje światło wzejdzie jak zorza i szybko rozkwitnie twe zdrowie. Sprawiedliwość twoja poprzedzać cię będzie, chwała Pana iść będzie za tobą. Wtedy zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On rzecze: «Oto jestem».
Wielki Post to czas tłuczenia szklanek, kloszy pod którymi siedzimy. By zabłysnąć, by być światłem.
 
 
primi sui motori con e-max