2017

  • Wtorek 8 tygodnia zwykłego

    To jedno, krótkie słówko streszcza w jakiś sposób całą dzisiejszą Liturgię Słowa. Daj – choć jest to trudne i wszystko Ci mówi, że nic na tym nie zyskasz, że tylko stracisz. Daj swój czas, zaangażowanie, zdolności, pieniądze, siebie… coś stracisz, to prawda, ale w miejsce tej straty Bóg da Ci coś, czego nie da się opisać – odda stokroć więcej.

    Naprawdę więcej szczęścia jest w dawaniu niż w braniu.

    I może to jest recepta na przeżycie Wielkiego Postu – dawać zamiast brać.

  • Środa I tygodnia Wielkiego Postu

    W Wikipedii opis imienia Jonasz nie jest zbyt pozytywny. Autor artykułu pisze, że „W mowie potocznej oznacza człowieka, który przynosi kłopoty innym, sam wychodząc z nich bez szwanku”. Pewnie chodzi o sytuację z burzą na morzu, w którą uciekając przed wolą Boga, Jonasz wpakował marynarzy. Gdy oni walczyli o życie, on sam słodko spał pod pokładem.
  • Podobnie jak w latach ubiegłych, także w tym roku, chcemy odwiedzić z wizytą duszpasterską studentów Politechniki Opolskiej, w ich mieszkaniach w akademikach. Kolęda odbędzie się w dniach 23 - 26.01.2017 i codziennie będzie rozpoczynać się o godzinie 20.00. 

    D.S. Sokrates - 23.01
    D.S. Pryzma - 24.01
    D.S. Zygzak - 25.01
    D.S. Zaścianek - 26.01

    Tych, którzy chcą przyjąć księdza po kolędzie bardzo prosimy o zgłoszenie chęci spotkania poprzez poniższy formularz. Bardzo nam to ułatwi organizację czasu. 

    Formularz znajdziesz poniżej.

  • Czwartek I tygodnia zwykłego

    Trenujący sporty siłowe (kulturystyka, podnoszenie ciężarów, crossfit), ale także inne dyscypliny sportu doskonale wiedzą jak ważne jest by każdy trening rozpocząć od dobrej rozgrzewki, która przygotuje nasze ciało na intensywny wysiłek, a zakończyć go ćwiczeniami rozciągającymi.

    Ćwiczenia rozciągające mają na celu doprowadzenie do zmęczonych i przykurczonych po wysiłku włókien mięśniowych odpowiedniej ilości krwi, a wraz z nią tlenu itp. Dzięki temu, mogą się one szybciej zregenerować i w ten sposób być gotowe do następnego wysiłku. Ale rozciąganie pomaga również zachować elastyczność mięśni, co z angielska sportowcy określają mobility, a po polsku po prostu mobilnością. Ćwiczenia rozciągające chronią ciało człowieka przed zamienieniem się w robocopa, który choć potrafi dźwigać ogromne ciężary, to jednocześnie brak mu gibkości i zwinności ruchów, tak przydatnych w życiu codziennym. Oczywiście każda dyscyplina sportowa ma swoje plusy i minusy. Mi tutaj bardziej chodzi o pewną zasadę ogólną, która wskazuje na konieczność wykonywania ćwiczeń rozciągających dla zachowania ogólnej mobilności (mobility) ciała.

  • Środa popielcowa, 1 marca

    Wystarczy spojrzeć za okno i widzimy, że zima powoli ustępuje miejsca wiośnie. Pewnie zdarzą się jeszcze jakieś zawirowania pogodowe, może troszkę jeszcze którejś nocy mróz da o sobie znać, ale już czuć w powietrzu wiosnę.

    W ubiegłym tygodniu, będąc z grupą znajomych na nartach, jechaliśmy nartostradą przez las. Gdy na chwilę się zatrzymaliśmy, poczuliśmy zapach leśnych ziół, które powoli budzą się do życia. Wiosna.

  • 8 Niedziela zwykła A

    Kiedy ciężarowiec w czasie zawodów podchodzi do sztangi by ją podnieść (wyrwać, podrzucić itp.), to oprócz dobrego chwytu samej sztangi, w odpowiedni sposób ustawia także swoje stopy. Tak, by całe ciało, dodatkowo obciążone jeszcze podnoszonym ciężarem, miało odpowiedni punkt podparcia. Pewnie najlepiej wypowiedziałby się o technice jakiś trener trójboju siłowego, ale myślę, że nam wystarczy to, że chcąc udźwignąć ciężar trzeba odpowiednio stać i odpowiednio go chwycić.
  • Poniedziałek 8 tygodnia zwykłego

    Pisałem wczoraj o tym, jak ważne jest to, na czym opieram swoje życie. Mogę się oprzeć na tym, co mam, albo na tym, kim jestem (kim chcę być) w swoich oczach, albo w oczach innych ludzi. Mogę się oprzeć na pewnych życiowych zasadach, regułach postępowania, przepisach prawa. Żeby w życiu się nie wywrócić, żeby nie upaść szukamy nieustannie jakiegoś punktu podparcia. Chcemy na czymś konkretnym zbudować nasze życie tutaj na ziemi, ale też to życie wieczne. Tak możemy odczytywać to pytanie z jakim przybiega dziś do Jezusa bogaty człowiek.

  • Środa I tygodnia w ciągu roku

    Gorączka, na którą cierpiała teściowa Szymona Piotra, występuje do dziś w tamtych rejonach Galilei. Czasem nazywana  jest palącą gorączką. Ze względu na częste występowanie Żydzi mieli opracowaną konkretną, acz niezwykle skomplikowaną metodę postępowania w związku z tą chorobą. Metodę tę opisuje William Barclay w swoim komentarzu do Ewangelii św. Marka. Pozwolę sobie go dosłownie zacytować: Nóż, cały zrobiony z żelaza, należało przywiązać za pomocą splotu włosów do krzewu ciernistego. W kolejne dni należało powtarzać kolejne wersety z Księgi Wyjścia z rozdziału trzeciego, najpierw werset 2 i 3, później werset 4, w końcu werset 5. Następnie pewna magiczna formuła miała być wypowiedziana i jak twierdzi Talmud, choroba powinna ustąpić. Bardzo skomplikowane i magiczne podejście do leczenia.

  • Czwartek po Popielcu

    Bóg,  zakazując spożywać owoc z rajskiego drzewa poznania dobra i zła, nie wystawił człowieka na próbę. Paradoksalnie przez ten zakaz dał człowiekowi kolejny dar – dar wolności: możliwość wybrania lub odrzucenia Jego miłości. Prawdziwa miłość nie przywiązuje bowiem do siebie, nie zniewala, ale daje pełnię wolności. Prawdziwa miłość pozwala również odejść, odwrócić się od miłości, odrzucić ją i wybrać inną. 
  • Piątek 3 tygodnia zwykłego

    Św. Marek jako jedyny przekazuje nam przypowieść Jezusa o Królestwie Bożym podobnym do nasienia wrzuconego w ziemię (Mk 4, 26 – 34). Choć rolnik zasiewa ziarno, to jednak nie ma zbyt dużego wpływu na tę wewnętrzną siłę, która jest w nim ukryta. To Bóg daje siłę do wzrostu. Rolnik może stworzyć odpowiednie warunki, by ziarno wydało obfitsze plony. Może zadbać o ziemię, albo też pozwolić by porosła ona chwastami. Ale nie ma wpływu na tę wewnętrzną siłę, która pcha ziarno do wzrostu.

  • Wtorek I tygodnia w ciągu roku

    Jedną ze zdolności naszego organizmu jest zdolność do szybkiego przystosowywania się do sytuacji. Bardzo szybko wytwarzamy pewne rutyny/nawyki, które ułatwiają nam codzienne życie. Nawet sobie nie zdajemy sprawy, jak wielu takich codziennych rutyn używamy codziennie.

    Ale w tej zdolności, tkwi również pewne niebezpieczeństwo. Możemy zbyt szybko przyzwyczaić się do trującego gazu i w ten sposób narażam swoje życie na poważne niebezpieczeństwo.